Kurcze nasz kochany synek mając sześć i pół miesiąca zaskoczył nas pewnego dnia gdy na sekunde wsadziłam go do łóżeczka i wyszłam z pkoju a gdy wróciłam słysze wołanie już na kortarzu eeeee ...... wchodze a tam Kubuś stoi w łóżeczku synek kochany jak On to wykombinował , niestety wtedy nie udało mi sie pstryknąć foto ale potem częst to juz powtarzał i w końcu gdy tato szedł i zauwazył szybko po cichutku skoczył po aparacik i tak to powstały te zdjęcia ;-)
Dodam tylko iż nasz cwaniaczek od tamtej pory gdy jest wkładany do spania do łóżeczka wstaje i nas nawołuje i oczywiśćie oczekuje komplemantów za które dziekuje przeslicznym usmiechem :-)
Teraz to łobyz wstaje wszędzie i przy wszystkim wiec musimy non stop biegać za nim bo niedośc że zasówa jak piesek to jeszcze sządzie juz siega :-)
Kochany szkrab teraz to szybkością rozwoju zaskoczył obu rodziców ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz